Pogoń Szczecin

Pogoń Szczecin to niewątpliwie bardzo zasłużony klub.Nie to jest jednak powodem założenia przez moją skromną osobę topicku o Portowcach.Nie jest to również spowodowane sympatią jaką darzę szczeciński klub,gdyż jest on mi raczej obojętny.Chcę żebyśmy tu porozmawiali o działanaich Antoniego Ptaka(prezesa Pogoni),który zamarzył sobie utowrzenie brazylijskiej drużyny w lidze polskiej i w tym celu wymienił prawie całą kadrę zespołu na Canarinhos.Z polskich piłkarzy ostali się jedynie Kaźmieraczak i Grzelak,ale ich przyszłość rysuje się w innych barwach(Kazek wyląduje pewnie w Wisłe,a Grzelak w Lechu lub Widzewie).Do tego dochodzi paru juniorów,którzy i tak pewnie nie zagrają ani minuty.Reszta drużyny to Brazylijczycy w większości zupełnie anonmiowi,choć jak zapewnia menadżer klubu Dawid Ptak,a także nowy trener(też Brazylijczyk) Serrao czy jak mu tam,mają oni stać się gwiazdami Polskiej ligi i poprowadzić drużynę do skucesów.Liderem ekpy ma zostać były reprezentant Canarinhos Amaral,który ma za sobą występy w lidze włoskiej.Ja osobiście jestem negatywnie nastawiony do tego pomysłu.Nie wiadomo jak ci genialni kopacze poradzą sobie w polskich warunkach.Liga zaczyna się w marcu więc aura też im pewnie sprzyjać nie będzie.Poza tym nie wiem czy kibice Portowców będą się chcieli utożsamiać z taką drużyną.
Piszcie co sadzicie na ten temat

Ja tam sie ciesze ze sprowadza brazilijczykow bo przynajmniej Kazimierczak przedzie do Wisły(daj Bóge). A reszta to mi wisi ale chcial bym aby pogon z tymi brazylijczykami spadla do 2 ligi(wtedy bym pana P. z pogoni poprostu wysmial!!!)

No cóż Pogoń - klub, który według mnie na pierwszą ligę zasługuje. No ale z tymi latynosami to "lekkie" przegięcie. Milara czy Ediego można było znieść, szczególnie ze sobie nawet nieźle pogrywali. No ale taki zaciąg brazylijczyków...Przedstawmy sprawę bardziej obrazowo...cholera nie wyobrażam sobie sytuacji, w której dowiaduje się ze Smosna do Nafty ściąga tuzin amerykanów, ktorzy mają zastąpić Polankę i resztę chłopaków hehe. Sytuacja oczywiście abstrakcyjna, no ale to chyba niełatwe również do przełknięcia dla kibiców...

Od strony czysto pilkarskiej - myślę, ze szybko się się to wszystko rozleci! Trudno tylko powiedzieć z jakim skutkiem dla Portowcow. Ligi to oni nie zawojują w ten sposób, a nawet jeśli początkowo moga odnosić sukcesy, to taki stan rzeczy nie przetrwa długo. W związku z tym klubem małą rewolucję obserwowaliśmy w związku z tureckim inwestorem Sabrim Bekdasem - i co? I nic.... stworzył "wielki" zespół...ale tylko na chwile.

Porażka Pogoni w Brazylii

Przebywająca na zgrupowaniu w Brazylii Pogoń Szczecin przegrała 0:1 w sparingowym spotkaniu z tamtejszym pierwszoligowcem, Ponte Preta.

Pogoń zagrała w składzie: Neneca, Valdir, Ze Roberto, BatataII, Fabinho, Cleisson, Mineiro, Daniel, Wagner, Junior, Edi. Grali także: Fábio, Matheus, Lilo oraz trzej testowani zawodnicy.

Źródł [link widoczny dla zalogowanych]

Gdybym był kibicem Pogoni(na szczęście nie jestem) to chyba bym kurwicy dostał po przeczytaniu takego newsa.I nie chodzi mi tu wcale o wynik meczu.Co to ma być? Co to za skład? Niby jak kibice mają się utożsamiać z tym klubem skoro pewnie nie wiedzą nawet jak ww zawodnicy wyglądają.Paranoja!!

Póki co pomysł Ptaka nie jest zbyt udany.Piłkarsko drużyna prezentuje się mocno przeciętnie i w pierwszych czterech meczach wywalczyła tylko 3 punkty.Ci którzy oczekiwali piłkarskiej samby na boisku też są rozczarowani bo Brazylijczycy wcale technicznymi wirtuozami nie są.Ptak w prawdzie cały czas zarzeka się,że pomysł był bardzo dobry,ale obiektywnie patrząc to najlepszym piłkarzem Portowców pozostał Kaźmierczak.Jedynie Cleisson póki co radzi sobie nienajgorzej.Zupełnie zawodzi Amaral,który mimo,że grał w lidze portugalskiej i włoskiej gra słabo i na pewno nie jest wart pieniędzy,który wydaje na niego Pogoń.Jedynym usprawiedliwienem dla Pogoni jest to,że w pierwszych czterech meczach mieli silnych przeciwników,a tylko w meczu z Amicą byli wyraźnie słabsi od rywali.Zobaczymy jak dalej potoczą się losy Portowców.

No a teraz się zmieniło z deczka... ;]

Pogoń w prawdzie wygrała kolejny mecz tym razem z Łęczną,ale czy drużyna gra na miarę oczekiwań?Raczej nie.Pewne jest,że Portowcy bez problemów utrzymają się w lidze.Szans na gre w pucharach już nie mają.Myślę jednak,że w przyszłm sezonie może być już dużo lepiej,ale obecnie mamy w Polsce przynajmniej 5 drużyn silniejszych od Pogoni,tak więc o puchary nie będzie łatwo.Na uwagę zasługują pierwszy gol Amarala dla Pogoni oraz fakt,że najlepszym piłkarzem klubu Antoniego Ptaka jest Polak z krwi i kości-Przemysław Kaźmieraczak.